Młyny. Zapomniana wioska leżąca w cieniu ruin ogromnego wypalonego wiatraka. To nieprzyjazne miejsce jest całym światem Iwo, jego siostry Meli i grupy ich przyjaciół. Pewnego letniego popołudnia ramiona wiatraka zaczynają się obracać, a we wsi następuje seria dziwnych, trudnych do wyjaśnienia zjawisk, które z każdym dniem przybierają coraz groźniejszy obrót. Wkrótce okazuje się, że z nieobliczalnym żywiołem mogą się zmierzyć jedynie Iwo, Mela i reszta dzieci. Czy uda się rozwikłać zagadkę Czarnego Młyna, zapanować nad obudzoną w nim niszczycielską mocą i zapobiec zagładzie osady?
Nastoletnia niepełnosprawna Weronika po przeprowadzce do Trzebiatowa na nowo musi budować swój świat. Trafia do klasy, w której prym wiedzie utalentowana muzycznie Kinga. Odkąd w szkole pojawiła się nowa nastolatka, Kinga czuje, że jej pozycja klasowej liderki jest zagrożona. Robi wszystko, by koledzy poczuli niechęć do Weroniki. Czy Kinga zrozumie, czym jest tolerancja i szacunek do drugiego człowieka? Czy zechce zdjąć maskę i odkryć głębię prawdziwej przyjaźni?
Listopad 1988 r., zaniedbana łączka na warszawskich Powązkach. Małgorzata Szejnert na każdym z pięciu symbolicznych grobów kładzie krótki list. Kartkę przyciska zniczem. Jest przekonana, że groby są puste, ale wie, że wieczorem ktoś tu przyjdzie…
Dramat polskich bohaterów wojennych – rotmistrza Pileckiego, generała Fieldorfa „Nila” i innych skazanych na śmierć w Polsce Ludowej – nie kończył się z chwilą wykonania wyroków. Dla rodzin straconych to początek walki o ujawnienie prawdy o losach bliskich: synów, mężów i ojców. Śród żywych duchów to ich poruszająca historia. Małgorzata Szejnert, mimo starannie zatartych śladów, poszukuje grobów więźniów politycznych straconych w warszawskim więzieniu na Rakowieckiej. Zbiera relacje świadków i członków rodzin, ujawnia sposoby na obejście cenzury i zdobycie informacji w epoce strachu i nieufności. Dziennikarka w mistrzowski sposób łączy opowieść o epoce terroru i o końcu lat osiemdziesiątych, tworząc niezwykłą kronikę przełomu i początku demokratycznych przemian w Polsce.
Jagoda i Dorota zdały maturę i wyjechały z małego miasteczka, by zacząć samodzielne życie. „Koniec budy, koniec rycia, nareszcie będziemy żyć!” – obiecują sobie. Zamierzają wynająć mieszkanie, znaleźć pracę i nareszcie robić to, co będą chciały. Już nigdy nikt nie będzie im mówił, co dla nich dobre. Nigdy… „Smak dorosłości” to seria książek o losach współczesnych młodych Polaków, którzy zaczynają samodzielne życie tu i teraz. Nie chcą wyjeżdżać z kraju i uparcie pokonują problemy codzienności. To portret nowej generacji ludzi – otwartych, samodzielnych, nastawionych nie tylko na posiadanie, ale również na istnienie i realizowanie swoich pasji, albo po prostu na spokojne, wygodne życie, na które chcą zapracować sami.
Pierwsza część zatytułowana „Co poeta miał na myśli…?” zawiera niefortunne, wręcz absurdalne wypowiedzi uczniów na temat rodziny, własnego otoczenia, literatury, historii, sławnych postaci i realiów społeczno-politycznych. W rozdziałach „Bo Kowalski przeszkadza na lekcji…” i „Nauczyciel też człowiek…” do uczniowskiej niedouczonej czeredy dołącza ciało pedagogiczne, którego lingwistyczna pomysłowość może konkurować z krytykowanymi w uwagach i naganach wyczynami wychowanków. Nie zabrakło tu również opisów zabawnych sytuacji z lekcji, które zdają się być dowcipami pisanymi przez szkolne życie.
Kaja przyjeżdża do Opola, by spotkać się z poznanym przez aplikację randkową Danielem. Ten weekend miał być zwieńczeniem ich kilkumiesięcznej internetowej znajomości. Plan spędzenia upojnych chwil z mężczyzną bierze jednak w łeb, kiedy Daniel przyznaje się, że ma żonę. Randka okazuje się niewypałem, ale weekend na szczęście nie – wieczorem w klubie Kaja poznaje Monikę, znajomą Daniela. Między kobietami od razu zaczyna iskrzyć. Spotkanie staje się początkiem przyjaźni. A może nawet czegoś więcej… Kiedy Kaja dowiaduje się, że jej przyjaciółka ma problemy z byłym mężem, oferuje jej pomoc. Jak się okazuje – nie za darmo. Wkrótce Monika
odkrywa, że została wplątana w zaplanowaną w najdrobniejszych szczegółach intrygę…
Oddział chorych na raka – utwór długo zakazany w ZSRR – po raz pierwszy ukazał się na Zachodzie w 1968 roku. Sportretowany przez Sołżenicyna szpital to alegoria państwa totalitarnego, a dwaj pacjenci: Oleg Kostogłotow i Paweł Rusanow to skrajnie różne przykłady kondycji jego obywateli. Walczący z rakiem bohaterowie tej przejmującej powieści przekonują się, jak bezduszna i obojętna jest instytucja powołana do ratowania życia. W obliczu śmierci rozmyślają nad sensem ludzkiej egzystencji, nad samotnością i naturą świata.
Zimą piękna Kotlina Kłodzka jest miejscem mało przyjaznym i opustoszałym. Wsród nielicznych mieszkańców pozostała Janina Duszejko – miłośniczka astrologii, która w wolnych chwilach dogląda domów nieobecnych sąsiadów i tłumaczy poezję Blake’a. Niespodziewanie przez tę spokojną okolicę przetacza się fala morderstw, których ofiarami padają myśliwi. Czy to możliwe, by – jak sugeruje Duszejko – to zwierzęta zaczęły czyhać na życie swoich oprawców?
Ten dzień wyglądał na najgorszy w całym życiu siedemnastoletniej Hadley Sullivan. Utknęła na lotnisku w Nowym Jorku, spóźniona o cztery minuty na lot do Londynu i najprawdopodobniej również na drugi ślub ojca żeniącego się z kobietą, której nawet nie poznała, a więc i nie polubiła. Wtedy, w zatłoczonej poczekalni, spotkała chłopaka idealnego. Był Anglikiem, miał na imię Oliver i rezerwację na najbliższy nocny lot do Londynu. Tuż obok miejsca Hadley… Zbiegi okoliczności i dziwne przypadki odgrywają wielką rolę w tej dowcipnej powieści o związkach rodzinnych, drugich szansach, jakie daje nam życie, a zwłaszcza o młodzieńczej pierwszej miłości. Rozgrywająca się w ciągu zaledwie 24 godzin historia Hadley i Olivera przekonuje, że prawdziwa miłość może nas spotkać w najmniej spodziewanym momencie i miejscu, że strzały Amora znajdują drogę do ludzkich serc nawet w nowoczesnym świecie, w którym tak łatwo spóźnić się na samolot i tak trudno zauważyć to, co najważniejsze.
Historia chłopca, który by zapomnieć o żalu, postanowił oszukać siebie i świat.
Matka Massima zmarła, gdy chłopiec miał dziewięć lat. Mieszkając z ojcem, który go nie rozumiał i z nianią, która nie potrafiła okazać mu żadnych uczuć, chłopiec musiał uciekać w dziecięcą wyobraźnię. Świat pełen złudzeń wydawał mu się najlepszym schronieniem przed nieprzyjazną rzeczywistością.
Historia Agnieszki i Pawła zaczyna się jak w bajce o Kopciuszku. On – bogaty przedsiębiorca, syn znanego prawnika. Ona – piękna dziewczyna z niewielkiej wsi, wychowana przez starszych i bardzo surowych rodziców. Ich drogi mogłyby się nigdy nie przeciąć, ale jednak… Agnieszka, kiedy go poznała, była przekonana, że dla tej miłości może poświęcić wszystko: więzi rodzinne, przyjaciół, miejsce, w którym dorastała. Nie miała znaczenia różnica wieku, status majątkowy czy wychowanie. Aż do dnia, w którym odkryła prawdę…
Podobno w pracy policyjnej nie ma czasu na rutynę, jednak w życiu zawodowym inspektor Anny Zielewskiej zaczęło wiać nudą. Na szczęście na życie prywatne nie mogła narzekać. Kiedy kilka miesięcy wcześniej poznała Wojtka, nie spodziewała się, że mężczyzna zapełni pustkę w jej sercu i stanie się najbliższą osobą. Zdawało się, że wszystko pędzi ku dobremu, gdy… Sielankę przerywa informacja o brutalnym morderstwie. Sprawa zostaje przydzielona Annie, która wraz ze stawiającym pierwsze kroki w policyjnym fachu Zbyszkiem Dybieckim stara się rozwikłać sprawę. Jednak ta zbrodnia jest tylko początkiem ciągu tragicznych zdarzeń. Jakby tego było mało, Anna dowiaduje się czegoś, co wywraca jej życie osobiste do góry nogami. Przed nią trudne zadania i niełatwe decyzje.
Scumbler jest wolny jak ptak. Spędza całe dni, jeżdżąc motocyklem po Paryżu. Zatrzymuje się tu i ówdzie, by malować obrazy, a po zapadnięciu zmroku wraca do swego „gniazda”, do żony i dzieci. Odniósł sukces zawodowy. To z pewnością najlepszy okres jego życia – właściwie powinien być zadowolony. Nie pozwalają mu jednak na to pierwsze oznaki starości i zbliżającej się śmierci, uczucie, że powoli osuwa się w pustkę…
Savannah musi bardzo się starać, żeby jej życie nie rozpadło się na kawałki. Przebiła ołówkiem na wylot rękę swojego ekschłopaka Patricka i z diagnozą „problemy z kontrolą gniewu” trafiła do Brooks Academy, szkoły dla uczniów wyrzuconych z innych placówek. Nieważne, że zrobiła to, bo drań wyśmiewał się z jej młodszego, upośledzonego brata… a braciszek jest dla niej najważniejszą osobą na świecie. Dziewczyna desperacko usiłuje zająć się nim sama, bo ich matka dawno odeszła, a ojciec alkoholik nie radzi sobie nawet z własnym życiem. Dla dobra chłopca opiekę nad nim chce przejąć ich ciotka (która już spisała Savvy na straty),na co dziewczyna za nic nie chce pozwolić. Co gorsza, Patrick nie zamierza zapomnieć o tym, co mu zrobiła…
Nowy uczeń Tobias King przeprowadza się ze Stanów i powoduje zamieszanie w szkole, a Comet sądzi, że rozgryzła tego bad boya. Jednak potem bohaterowie są zmuszeni pracować razem nad szkolnym zadaniem i zaczyna się między nimi tworzyć wyjątkowa więź. Comet jest nastolatką, która chodzi do liceum. Jest nieśmiała, swój wolny czas lubi spędzać z książką w ręku. Dziewczyna ma dwie przyjaciółki, które ją wspierają i są przy niej gdy ich potrzebuje. Nie ma dobrych kontaktów ze swoimi rodzicami, dlatego nie ma problęmów, aby opuścić rodzinne miasto. Do jej szkoły zaczyna chodzić Tobias, który razem z mamą przyjechał z Ameryki. Wydaje się być bad boyem. Czy Tobias stanie się dla Comet ważną osobą? Dlaczego dziewczyna ma ciężką relacje z rodzicami?